Ciekawa wieś – Domachowo

Wyobraź sobie typową wielkopolską wioskę. Mieszka w niej około pół tysiąca osób. Wszystko wydaje się być zwyczajne. Regularnie ludzie wstają do pracy. Słuchać zwierzęta, samochody, maszyny rolnicze. Psy szczekają tak często jak wszędzie. Ale Domachowo to nie jest taka zwykła wioska. Tu… bije serce Biskupizny. 

Domachowo dzisiaj to centrum mikroregionu folklorystycznego Biskupizna. To tutaj odbywa się większość wydarzeń, imprez, spotkań przybliżających mieszkańcom regionu i turystom z zewnątrz tradycje i zwyczaje Biskupizny. To tutaj znajduje się najstarszy w Europie drewniany kościół św. Michała Archanioła z nowo odkrytymi, średniowiecznymi polichromiami, zachwycającymi w równej mierze ekspertów, wiernych i pielgrzymów z roku na rok liczniej odwiedzających region.   

To odkrycie to była prawdziwa bomba! 

W lipcu 2018 roku świętowano w Domachowie 450 – lecie budowy świątyni, wszyscy byli przekonani, że budowla pochodzi z 1568 roku. Trwające równolegle do obchodów jubileuszowych prace renowacyjne ujawniły sensację na skalę co najmniej ogólnopolską. Odkrycie imponujących polichromii i analiza szkieletowej konstrukcji wzmacniającej ściany zmieniły zwyczajną renowację w prawdziwe śledztwo. Po badaniach dendrochronologicznych okazało się, że domachowski kościół jest starszy niż myślano o… 200 lat, a więc jest najstarszą znaną, integralnie zachowaną budowlą drewnianą w Polsce! W całym kraju nie znajdziecie starszego drewnianego kościoła. 

Poza polichromiami w kościele podziwiać można domachowską pietę i zabytkowe barokowe ołtarze. Ciekawostką jest figura łysego anioła (podobno są tylko 2 takie na świecie) a związkach kościoła z wsią i Biskupizną może świadczyć obraz Matki Boskiej w stroju… biskupiańskim.  

 

Domachowo, podobnie jak 12 innych miejscowości wokół, było własnością biskupów poznańskich.Wieś powstała w 1293 z połączenia okolicznego Zimnowa i rycerskiej wsi Domachowo. Ówczesny właściciel Domachowa Wojciech Okazaniec został pierwszym domachowskim sołtysem i to jemu przypadło zadanie urządzenia nowej wsi.  Na stronie Domachowa (www.domachowo.krobia.pl) przeczytamy m.in. „ chłopi na trzy lata zwolnieni zostali od wszelkich danin, potem zaś oddawać mieli rocznie na rzecz biskupa po 12 korcy zboża (czyli ok. 1,5 tony) oraz po 1 wiardunku w pieniądzu (ok. 49 gram srebra). Danina ta nie przekraczała wówczas 10% dochodu gospodarstwa, była więc bardzo korzystna dla płacących kmieci”. 

Domy w Domachowie skupione są wokół kilku równoległych ulic. To charakterystyczny, średniowieczny układ miejscowości – na planie owalnicy. Dzisiaj tamtejszy zarys wsi przypomina trasa procesji Bożego Ciała.  Choć procesje Bożego Ciała w każdym zakątku Polski są wydarzeniem efektownym i przeważnie kojarzącym się z kolorami kwiatów, to w Domachowie jest to prawdziwa feeria barw i wrażeń. Cała wieś jest specjalnie dekorowana kolorowymi proporczykami i brzozowymi gałązkami. Biskupianie podążają, oczywiście ubrani w swoje stroje ludowe, trasą identyczną od kilkuset lat. Po zakończeniu wydarzenia miejscowi zabierają do domek kawałek brzozowej gałązki – to gwarancja bezpieczeństwa dla gospodarstwa.

 

Zakochać się w tym folklorze nie będąc stąd? Można! Jeden z największych propagatorów tego regionu wcale nie pochodził z Biskupizny a stała się dla niego tak ważna, że pomiędzy jego imieniem a nazwiskiem pojawił się dodatek „z Domachowa”. Jan Bzdęga a właściwie Jan z Domachowa Bzdęga urodził się w niemieckim Rotthausen. Z czasem trafił do Domachowa gdzie znalazł dwie miłości – kobietę i folklor biskupiański. Rozsławiał ten region i jego kulturę niezależnie od tego czy mieszkał w Poznaniu, Zielonej Górze czy Gdyni. Pochować kazał się oczywiście w Domachowie. 

Wieś sławi też Biskupiański Zespół Folklorystyczny in crudo z Domachowa i okolic. Założony w 1972 r. przez wspomnianego Jana z Domachowa Bzdęgę i Zofię Nowak nawiązywał do tradycji zespołu folklorystycznego, działającego tutaj przed II wojną światową. To właśnie ten zespół przez lata kultywował zwyczaje przodków, przekazując opowieści o tradycjach biskupiańskich kolejnym pokoleniom. Dlaczego podkreślają w nazwie „in crudo”? Bo to oznacza autentyczność. Tutaj nie ma  – w przeciwieństwie do zespołów pieśni i tańca – reżysera, instruktora, czy choreografa. Tutaj wszystko jest autentyczne, żywe i praktykowane. To właśnie owa autentyczność, oryginalność oraz bogactwo zwyczajów sprawiły, że tradycje biskupiańskie w 2016 r. wpisane zostały na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. A dwa lata później to właśnie Biskupiański Zespół Folklorystyczny z Domachowa i Okolic, na zaproszenie MKiDN,  prezentował folklor regionu Biskupizny światowej komisji UNESCO w Paryżu (w ramach wystawy „Polskie dziedzictwo niematerialne” zorganizowanej przez Narodowy Instytut Dziedzictwa podczas Zgromadzenia Ogólnego Państw – Stron Konwencji UNESCO w Paryżu).  W 1990 roku zespół odznaczony został Nagrodą im. Oskara Kolberga – to najwyższe odznaczenie w dziedzinie kultury ludowej.  Siedzibą zespołu jest Biskupiański Gościniec w Domachowie a dorobek tej grupy i spuściznę muzyczną Biskupizny znajdziecie na stronie www.piesnioteka.pl. 

Kiedy przyjechać do Domachowa?  Na pewno na procesję Bożego Ciała. Jak również w drugą niedzielę września. Wtedy odbywa się tu Festiwal Tradycji i Folkloru – najciekawsza impreza tego typu w południowo – zachodniej Wielkopolsce. A także w ostatnią niedzielę września – na odpust, albo raczej …najbardziej kolorowy odpust w kraju. Albo na tradycyjne katarzynki w ostatnią sobotę przed Adwentem czy podkoziołek – organizowany w ostatnią sobotę karnawału. Zarówno katarzynki, jak i podkoziołek to imprezy niezwykłe. Do tańca gra kapela biskupiańska złożona z dudziarza i skrzypka a na stołach króluje tradycyjne jadło (i trunki). Tak, naprawdę tańczą tu – i to do białego rana – przy dźwiękach dud wielkopolskich! Obie imprezy przyciągają gości z całego regionu i dalszych zakątków Polski. O wejściówki musicie pytać z dużym wyprzedzeniem. Szczegóły znajdziecie choćby tutaj – www.biskupizna.pl albo www.domachowo.krobia.pl

 

Każdy kto do serca Biskupizny przyjedzie, na pewno zachwyci się tym miejscem, co ciekawe – od pewnego czasu miejscowi na tę swoją wyjątkowość mają „papier”. Domachowo otrzymało certyfikat i dołączyło do Sieci Najciekawszych Wsi. Na Biskupiźnie znajduje się jedna z kilkunastu najciekawszych wsi w Polsce. Trzeba jeszcze coś dodawać?

Jak zwiedzać Domachowo? Można na rożne sposoby.  Proponujemy multimedialny spacerownik „Domachowskie zagadki” albo grę terenową – quest „W poszukiwaniu domachowskiego skarbu”. 

Aby korzystać ze spacerownika wystarczy urządzenie z dostępem do internetu. Pinezki google to współrzędne, które prowadzą do najciekawszych miejsc w Domachowie, a pod kodami QR zobaczycie filmy prezentujące najciekawsze obiekty i wydarzenia z życia tej niezwykłej wsi. 

Oczywiście wszystko w biskupiańskim klimacie i z miłością do folkloru.
I jak? Typowa wielkopolska wioska, w której wszystko wydaje się być zwyczajne…

Tekst: Tomasz Barton

Skip to content