Projekcje filmów o regionie? W kinie plenerowym? Tak, u nas to jest możliwe.  Mamy sprzęt do projekcji filmowych i leżaki.  Można by powiedzieć… tworzymy przestrzeń pełną historii!

Czy ten pomysł się sprawdza? 

Zacznijmy od tego, ile jest miejsc w Polsce, które mogą zaoferować mieszkańcom seanse filmowe, podczas których wyświetlane są filmy o historii regionu? Tak, filmy, bo nie mówimy tu o jednym filmie dokumentalnym, ale wielu takich produkcjach.  

Pewnie Warszawa, Wrocław, Poznań. A regionalnie? Lokalnie? 

W Fundacji Miejsce moje zajmujemy się realizacją filmów o regionie od 2008 roku. Wtedy powstał fabularyzowany dokument „Tak rodziła się wolność” – film prezentujący historię powstania wielkopolskiego, opowiadający o zaangażowaniu mieszkańców regionu (nie tylko Poznania) w działania, które przełożył się na zwycięstwo zrywu powstańczego Wielkopolan.  

Film ten do dzisiaj wykorzystywany jest w szkołach, na lekcjach historii. – „To najlepszy sposób na opowiedzenie tej historii lokalnie. I właściwie jedyny, bo nie ma innych materiałów pokazujących historię powstania wielkopolskiego z perspektywy innej, niż przez pryzmat wydarzeń 27 grudnia w Poznaniu. 

Potem były film o zapomnianej polskiej pilotce, kurierze tatrzańskim i żołnierzu AK – Wandzie Modlibowskiej oraz również zapomnianym, a wyjątkowym polityku, przedsiębiorcy i finansiście Stanisławie Karłowskim.  Zdigitalizowaliśmy historię fary w Gostyniu, uznawanej za najlepiej zachowany gotycki obiekt sakralny w Wielkopolsce oraz dzieje Domachowa – serca Biskupizny (mikroregionu folklorystycznego wpisanego na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO). 

Mamy w zasobach filmową opowieść o przedwojennym Gostyniu, pracy organicznej a na premierę czekają: film o Stanisławie Fenrychu i początkach zakładu przetwórstwa rolno – spożywczego w Pudliszkach, historia Edmunda Bojanowskiego, jakiego nie znacie,  film o Kasynie Gostyńskim i wpisanych na listę UNESCO dudach wielkopolskich. 

Czy ten pomysł się sprawdza? Pełna widownia w czasie premiery filmowej. Sygnały płynące ze szkół o przydatności tych  produkcji na lekcjach. Gratulacje po premierowych seansach. To najlepszy dowód zasadności naszych działań. 

Dlaczego warto?

Bo ludzie lubią historię. Świadczy o tym popularność wszelkiego rodzaju parad historycznych, rekonstrukcji historycznych, czy inscenizacji kostiumowych. To dzisiaj sprawdzony sposób na oryginalny event z okazji dni miasta, uroczystości rocznicowych, obchodów dnia patrona w szkołach, jarmarków i innych wydarzeń. Cóż jeszcze możemy dodać? Popularność kanałów historycznych? Książek, filmów?

Dlaczego więc mieszkańcy nie mieliby w atrakcyjny sposób poznać historii swojej miejscowości?  Realizując film dokumentalny o historii regionu stwarzamy też okazję do realizacji ciekawego wydarzenia. Może to być pokaz w lokalnym kinie,  seans w szkole albo w świetlicy wiejskiej, a teraz również kino plenerowe.  Warto dodać, że filmy przyciągają młodzież. To naprawdę dobry sposób na opowiadania o historii regionu.

To również często spotkanie sentymentalne, bardzo emocjonalne.  Film dokumentalny o gminie to okazja przypomnienia wydarzeń, osób, czy przestrzeni których już nie ma. Czasem do ostatni moment na uchwycenie historii, która znika na naszych oczach. Odchodzą ludzie, stare budynki są wyburzane a w ich miejsce powstają nowoczesne domy. Film o historii gminy to prawdziwa wędrówka w przeszłość – w czasie i przestrzeni. 

Kręcimy się w regionie

Te filmy wzruszają. Poruszają. Oto, co mówicie po seansach: 

„Wzruszyłam się”. 

„Chętnie posłuchalibyśmy też tej drugiej historii” 

„Jeden i drugi!” (to w odpowiedzi na pytanie: który film oglądamy)

„To tak jakby opowieść o naszej sąsiadce” (po filmie o Wandzie Modlibowskiej)

„Tak blisko, a tego wcale tego nie wiedzieliśmy”

„A na widowni też siedzi taka Modlibowska…” (kiedy okazało się, że wśród publiczności jest była szybowniczka). 

Filmy, które mamy w zasobach są ciekawe dla odbiorców, związanych z opowiadaną w nich historią, ale nie tylko. Bo to opowieści o ludziach i wydarzeń nietuzinkowych. Wyjątkowych w skali regionu i kraju. To historie uniwersalne, zakorzenione blisko nas. 

Zapewne jest ich więcej, również w Waszej okolicy.  Zachęcamy do poszukiwania takich lokalnych, ciekawych historii. Wierzymy, że one mogą inspirować do działania – do odkrywania okolicy,  wycieczek i spacerów, dyskusji w rodzinnym gronie, czy spotkań. 

Temu służy też kino plenerowe (objazdowe), które proponujemy. 

Kino z historią możemy zorganizować w dowolnym miejscu. Potrzebujemy odrobinę (no, może trochę więcej niż odrobinę) miejsca oraz dostęp do prądu.  Poza tym logistyką przedsięwzięcia zajmuje się nasza fundacja. 

Osoby i organizacje zainteresowane współpracą prosimy o kontakt przez FB albo na adres e-mail: fudnacja@miejscemoje.org

Nasz nowy pomysł – kino plenerowe możemy realizować dzięki dofinansowaniu ze środków otrzymanych z NIW – CRSO  w ramach Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030. 

Skip to content